
Feria de Abril – byle największa fiesta w Europie!
Feria de Abril czyli kwietniowe targi w Sewilli to największa impreza w Andaluzji, ale chyba też jedna z największych w Europie. Odbywają się one tydzień, dwa tygodnie po Wielkanocy, przez co często odbywają się także (mimo nazwy) w maju.
#bylehistoria
Historia targów sięga połowy XIX w., kiedy to w kwietniu organizowane były w Sewilli targi bydła. W dzień handlowano zwierzętami, a wieczorami bawiono się przy winie i żywej muzyce. Ze zbiegiem lat i zmianą rynku zbytu, zaprzestano sprzedaży zwierząt. Żal jednak było rozstawać się z wieczorną fiestą. Stąd mieszkańcy zaczęli co roku organizować same zabawy, które rozrosły się do tygodniowego święta.
Tradycyjne stroje i muzyka
Feria de Abril trwa około tygodnia i odbywa się na specjalnym placu, gdzie montuje się kolorowe namioty casetas. Ich liczba dochodzi nawet do tysiąca. Na plac prowadzi wielka brama, która co roku zyskuje inną formę. Warto dodać, że cały festiwal zaczyna się właśnie od uroczystego zapalenia „miliona” lampek na bramie.
Teren jest tak duży, że posiada własną sieć ulic, stąd każdy namiot ma swój adres. Jeśli dostaniecie zaproszenie na imprezę, łatwo znajdziecie drogę. Hiszpanie w namiotach organizują rodzinne imprezy, czasami trzeba mieć na nie zaproszenie, ale większość z nich jest jednak otwarta dla turystów i każdy jest mile widzianym gościem.
Prawie każdy uczestnik fiesty przychodzi w tradycyjnym stroju. Tysiące kolorowych falban i kwiatów we włosach splata się z dobrze skrojonymi kamizelkami męskimi i płaskimi kapeluszami. Wszystko to okraszone śmiechem i głośną muzyką. Wśród tańców dominuje las sevillanas, mylnie mylona z flamenco. Podczas tańców i zabawy nie może zabraknąć również dobrego jedzenia i trunków. Najbardziej popularny jest rebujito, czyli orzeźwiający napój na bazie wina manzanilla.
Parady, korridy i wesołe miasteczko
Warto dodać, że imprezie towarzyszy wesołe miasteczko i pokazy sztucznych ogni. Podczas tygodniowych obchodów, odbywają się także parady konne (Paseo de Caballos) przechodzące przez miasto codziennie o godzinie 12:00. Nieodłącznym elementem kwietniowego święta jest także korrida, która odbywa się na Plaza de Toros de la Real Maestranza de Caballería de Sevilla (lub w skrócie: Plaza de Toros).
Podsumowując, uczestnictwo w Feria de Abril to niesamowita przygoda. Mimo, że impreza jest otwarta, miałem wrażenie, że wchodzę w przysłowiowych butach do czyjegoś domu. Takiej miejskiej, a zarazem rodzinnej fiesty bardzo zazdroszczę Hiszpanom.
Na przełomie kwietnia i maja odbywają się też inne święta i imprezy, o których możecie poczytać we wpisie: Andaluzja – byle się dobrze bawić!