
Alpe-Adria – byle rowerem przez Alpy!
Spis treści
Alpe-Adria, od czego to się zaczęło
Z jednej strony Alpejskie majestatyczne szczyty, a z drugiej Adriatyk, ciepłe morze, destynacja niejednych wakacji. No i słyszysz pewnego razu Alpe-Adria, słowa klucz, które otwierają Ci drogę do nowych marzeń. Marzeń, dzięki którym nie ma wiecznego dylematu góry, czy morze. A jak do tego dodamy rower, ulubiony środek transportu, to mamy przygodę gotową!
O Alpe-Adria usłyszałem po raz pierwszy parę lat temu. Od pierwszych widzianych relacji wiedziałem, że kiedyś ją przejadę. Należało tylko przekonać do tych alpejskich przewyższeń jakoś Kasię. O dziwo udało się łatwiej niż myślałem, albo przekonały ją te widoki, albo doświadczenie na spiskich szlakach. Wzięliśmy więc się za planowanie wyjazdu, a potem w majówkę 2024 pokonaliśmy całą trasę.
Alpe-Adria, kilka słów o szlaku
Szlak Alpe-Adria znajduje się w środkowo-południowej Austrii i północno-wschodnich Włoszech. Zaczyna się w Salzburgu, a kończy w Grado (bądź odwrotnie, to nie jest jednokierunkowy szlak), piszą, że mierzy 400 km, my zrobiliśmy ich 460. Trasa biegnie głównie dolinami, czasami w górę rzeki, czasami w dół rzeki. W każdym razie nie wspina się na żadne wysokie przełęcze i nie pokonuje się tysiąca serpentyn. Oczywiście nie mówię, że nie ma żadnych przewyższeń, jest ich w sumie ok. 3000 m, ale rozkładają się one głównie na długie, słabo wyczuwalne podjazdy, no może oprócz tych trzech kilkukilometrowych odcinków: za Schwarzach im Pongau, za Bad Hofgastein i na pograniczu austriacko-włoskim. Za to mamy ok. 3400 m zjazdów, stąd kierunek północ-południe jest bardziej popularny. W większości trasy szlak prowadzi wydzielonymi drogami rowerowymi, często o dopuszczonym ruchu pieszym, bądź małymi drogami lokalnymi. Dwa odcinki liczące po ok. 10 km rzeczywiście wiodą drogą o zwiększonym ruchu samochodów, w tym możliwym ruchu pojazdów ciężarowych.
Na trasie mija się 3 duże miasta: Salzburg, Villach i Udine; kilkanaście miasteczek i kilkadziesiąt wsi. Trzeba wiedzieć, że w dolinach rzek mamy też wiele miejsc industrialnych, co jakiś czas mija się jakieś kamieniołomy, fabryki, czy tartaki. Niektórymi dolinami biegną też autostrady i linie kolejowe, więc istnieje tu plątanina tras i wiaduktów i często towarzyszy nam szum pędzących aut. Nam to jednak nie przeszkadzało, zdecydowanie szale przechyliły przepiękne krajobrazy górskie, wiele wodospadów, dzikie rzeki i potoki oraz wiosenna zieleń i kwiaty. Ale jak ktoś liczy na ucieczkę od cywilizacji to nie jest to szlak dla niego.
Alpe-Adria, nasze doświadczenie
Razem z Kasią zdecydowaliśmy się przejechać ten szlak w 8 dni. Lubimy tempo romantyczne, powoli przyjrzeć się krajobrazom, no i lubimy zwiedzać, poznawać historię i atrakcje na trasie. Uznaliśmy też, że rezygnujemy z namiotu i całego sprzętu turystycznego, z którym wiąże się ta metoda nocowania. Z trzy miesiące wcześniej zrobiliśmy rezerwacje w hotelach i pensjonatach na trasie. Także dużo wcześniej kupiliśmy bilety na pociąg powrotny z Udine do Salzburga. Na trasie nawigowaliśmy się korzystając z mapy.cz, gdzie Alpe-Adria jest dobrze oznaczona. Na trasie znajdują się liczne rowerowe drogowskazy, tylko głównie dotyczą one lokalnych bądź wielu tras rowerowych. Szybciej się zorientujemy gdzie jechać znając najbliższe miejscowości do których się udajemy, logo Alpe-Adria nie zawsze widnieje, bądź jest małym kwadratem wśród innych logotypów. We Włoszech trzeba być czujniejszym, gdyż strzałki kierunkowe umieszczane są np. jako naklejki na słupkach od drogowskazów.
Oboje jesteśmy zachwyceni trasą, te kilka podjazdów, które dają wycisk, nikną w różnorodności trasy i napotykanej historii. Ciężko jest wybrać jest najpiękniejszy odcinek. Początkowa trasa z Salzburga do Bad Gastein to przepiękne krajobrazy, zwłaszcza na ośnieżone szczyty. Potem dolina Drawy, szeroka u podnóża otoczona z trzech stron majestatycznymi górami, pokazuje jacy jesteśmy mali w tym świecie. Włoski odcinek śladem dawnej kolei to perła na trasie. Doskonale przygotowana trasa, liczne tunele i wiadukty, wąska dolina, wysokie góry no i ciągle w dół. Ostatnia prosta biegnie przez niziny regionu Friuli, liczne winnice, ciekawe wsie i dawne rezydencje. Ciężko wybrać, każdy odcinek inny, każdy ma swoje plusy i minusy.
Alpe-Adria, co zobaczyć?
Uwielbiam szukać informacji o destynacji do której się udaje. Z Alpe-Adria nie było tak łatwo, bo jednak większość informacji dotyczących tego szlaku dotyczy infrastruktury, noclegów i informacji praktycznych. Polecenia o zabytkach i atrakcjach dotyczą głównie Salzburga, Zamku Hohenwerfen, czy miasteczka Palmanova. Wziąłem więc sprawy w swoje ręce i przeszukałem setki stron austriackich i włoskich. Udało znaleźć się ponad 100 zabytków, atrakcji i ciekawostek. Od tych dużych jak zamek w Salzburgu, po te drobne jak słup milowy z 218 r. n.e. w Möllbrücke. Postanowiłem je wszystkie sobie spisać w broszurze pdf. i zaznaczyć pinezkami na mapie Google. Numery przy atrakcjach odpowiadają tym na mapie i w broszurze co ułatwia szukanie lokalizacji bądź informacji o nich.
Jeżeli docenisz moją pracę stawiając mi kawę za minimum 39 zł z dopiskiem „Broszura Alpe-Adria” to wyślę Ci mój pdf. (przez stronę WeTransfer) i dam dostęp do mapy Google (dlatego lepiej podać adres e-mail na gmailu).
Przykładowe strony z broszury i mapy Google.
Podobne broszury stworzyłem o Toskanii (Włochy) i Olandii (Szwecja).
16 Replies to “Alpe-Adria – byle rowerem przez Alpy!”
Warto to wszystko zobaczyć! Poproszę o link
Broszura i link wysłana, dziękuję za cierpliwość 🙂
postawiłem kawę, czekam na link
Postawiłem kawę, w dalszym ciągu nie otrzymałem linka, alpe adria
Broszura i link wysłana, dziękuję za cierpliwość 🙂
postawiłam kawę ale broszury nie otrzymałam. proszę o link
Broszura i link wysłana, dziękuję za cierpliwość 🙂
Cześć, proszę o cierpliwość w wysyłaniu broszury i dostępu do mapy, staram się robić to na bieżąco, ale nie zawsze jestem przy komputerze. Zazwyczaj wysyłam w przeciągu 24 godzin.
Do zobaczenia na szlaku,
Piotr
Czy można prosić o link i broszurę?
Link i broszurę wysyłam do osób, które wpłacą 25 zł poprzez aplikację buycoffe.to
Świetny przewodnik. Proszę o link.
Miło słyszeć, proszę o informację mailową piotr@bylegdzie.pl
Dzień dobry! Jak długie robili Państwo odcinki. Bo szukam inspiracji na taką wyprawę ,ale moje możliwości to 25-40 km dziennie.
My robiliśmy trasę w 8 dni, 38 km do Golling an der Salzach, 49 km do Schwarzach im Pongau, 56 km do Obervellach, 57 km do Paternion, 64 km do Tarvisio, 70 km Gemona del Friuli, 73 km do Lauzacco, 53 km do Grado.
Noclegi miałem w pensjonatach rezerwowanych z wyprzedzeniem.
Postawiłem kawę. Proszę o przesłanie broszury rafalskorupinski@wp.pl. Pozdrawiam
Dzień dobry, postawiłam kawę za 50 zł, ale chyba nie dopisałam, że chciałabym dostać broszurę Alepe Adria. Bardzo proszę o przesłanie.